Curling w Polsce

Za symboliczny początek curlingu w Polsce można uznać 2002 rok. Właśnie wtedy miejsce miała rejestracja w KRS Polskiego Stowarzyszenia Curlingu (20 czerwca), które jednocześnie było prawdopodobnie pierwszym klubem curlingowym w kraju. W tym samym roku miał miejsce pierwszy udokumentowany występ polskiej drużyny na turnieju curlingowym – drużyna PSC zajęła na Savona Cup w Pradze 19. miejsce. Zagrali wówczas: Marcin Pyrzanowski, Krzysztof Zawisza, Paweł Kornek, Agata Król, Robert Król, Paweł Burlewicz i Paweł Terlikowski. Również w 2002 roku powstały kolejne polskie kluby: Karkonoski Klub Curlingowy w Piechowicach oraz City Curling Club w Warszawie. Pierwszy z nich, dzięki bliskości czeskiego lodu curlingowego, przez lata wiódł prym w krajowej rywalizacji. Latem 2002 roku w obozie szkoleniowym zorganizowanym przez Światową Federację Curlingu uczestniczyli Polacy: Paweł Burlewicz oraz Arkadiusz Detyniecki. Dzięki ich staraniom po powrocie ruszył kolejny warszawski klub – założony oficjalnie 17 marca 2003 Media Curling Club. W tym samym roku powstały w stolicy również dwa kolejne kluby: MUKS “Euro6” i Warszawski Klub Curlingowy.

Rok 2003 przyniósł też kolejne nowe stowarzyszenia w innych rejonach Polski. 11 marca zarejestrowany został oficjalnie Krakowski Klub Curlingowy (który zaczynał jeszcze w 2002), a 1 kwietnia powstał Śląski Klub Curlingowy w Katowicach. Kolejne kluby zostały założone w 2004 roku to: CK Nikifor w Krynicy, Zielonogórski Klub Curlingowy, Sopot Curling Club oraz klub w Łodzi (obecnie POS Łódź). We wrześniu tego roku pojawiły się też nad Wisłą (dokładniej w Warszawie) pierwsze kamienie.

W tzw. międzyczasie w miejsce PSC powstała nowa organizacja – Polska Federacja Curlingu, która w grudniu 2003 roku została przyjęta w szeregi Światowej Federacji Curlingu. Na funkcję prezesa wybrany został Marek Jóźwik – dziennikarz sportowy i były reprezentant Polski w lekkoatletyce. Decyzja ta miała dać szansę na szybkie spopularyzowanie curlingu i pozyskanie na jego rozwój pieniędzy (m.in. dzięki kontaktom Jóźwika w Polskim Komitecie Olimpijskim). Czas miał jednak pokazać, że sprawy potoczyły się zupełnie inaczej.

28 czerwca 2005 roku PFC przekształcona została w Polski Związek Curlingu. Prezesem pozostał Jóźwik, wiceprezesami Paweł Burlewicz i Paweł Kubik, a stanowisko sekretarza zajął Andrzej Janowski. Szybko okazało się, że obrana strategia rozwoju zupełnie się nie sprawdziła, ze względu na brak zainteresowania zarządu PZC. Na forum gazeta.pl (które było wówczas głównym, jeśli nie jedynym, miejscem wymiany informacji dotyczących curlingu w polskiej sieci) pojawiały się kolejne wątpliwości, pytania i zarzuty. W 2010 roku z kolei w gazecie “Metro” został zamieszczony artykuł na temat fatalnej sytuacji tego sportu.

Kolejne próby zmiany lub odwołania zarządu spełzały na niczym, często ze względu na sztuczki prawne stosowane przez PZC. W 2010 roku związek nie dokonał w regulaminowym czasie (ani w ciągu danego mu dodatkowego miesiąca) wpłaty składki członkowskiej dla Europejskiej Federacji Curlingu, przez co został zawieszony w prawach członka. PZC wniósł na ECF skargę (na bezprawne przedłużenie terminu wpłat (!)), w efekcie został odwieszony, ale polskie reprezentacje musiały rywalizować na Mistrzostwach Świata w najniższej grupie. Po tych wydarzeniach oraz wobec napływających skarg Ministerstwo Sportu przeprowadziło kontrolę działalności związku. Jej efektem była negatywna ocena oraz nałożenie obowiązku zwrotu otrzymanych wcześniej pieniędzy (prawie 93 tysiące zł), ale skład zarządu został utrzymany. Kolejna kontrola miała miejsce w roku 2012. W jej efekcie Ministerstwo zażądało zwrotu kolejnych prawie 67 tys. zł. Do połowy 2014 roku pieniądze nie zostały jeszcze przez związek zwrócone.

W ramach próby poprawy sytuacji w latach 2012-2014 powstała konkurencyjna dla PZC Polska Federacja Klubów Curlingowych. W sezonie 2014/15 udało jej się m.in. zrobić to, czego PZC nie zdołał przez 9 lat – zorganizować ogólnopolską ligę curlingową.

Jeśli chodzi o występy międzynarodowe, to Polska zadebiutowała na Mistrzostwach Europy już w 2004 roku w Sofii. W grupie B reprezentowały nas drużyny pod wodzą Arkadiusza Detynieckiego oraz Krystyny Beniger. W 2005 roku na mistrzostwa pojechały po raz pierwszy drużyny juniorskie, drużyna na wózkach oraz drużyna mikstowa. Tylko raz, po wspomnianym wyżej nieopłaceniu składki członkowskiej, nasze reprezentacje spadły do grupy C. Nigdy też nie udało się awansować do grupy A.

Link do artykułu, którego autorem jest Paweł Świątkowski, zawierający m.in. materiały źródłowe i przypisy tutaj.