Jeden punkt Toruń Curling Team

To nie była zbyt udana inauguracja sezonu Polskiej Ligi Curlingu dla drużyny Toruń Curling Team. Nasz zespół w trzech meczach zdobył tylko punkt.

Torunianie jechali do Bełchatowa z dużymi nadziejami, ale też i świadomi tego, z jak trudnymi rywalami przyjdzie im się zmierzyć. Na początek zagrali z ekipą Marleksu Katowice, aktualnym wicemistrzem kraju. I to było dobre spotkanie w wykonaniu naszej drużyny, zakończone remisem 7-7 (0, -2, -1, 1, 1, 3, -2, -1, 2, -1).

– Zaczęliśmy weekendowe zmagania nieźle, od remisu z wyżej notowanym rywalem, jednak nie udało nam się utrzymać tej formy w kolejnych spotkaniach – mówi Bartosz Jakubowski, skip Toruń Curling Team.

Następne dwa mecze zakończyły się porażkami. Najpierw lepsi od torunian okazali się triumfatorzy ligi z poprzedniego sezonu, ekipa Monkey Man Łódź. Mecz zakończył się porażką 4:12 (-2, 2, -2, -1, -2, 1, -2, 1, -3). Z kolei w niedzielny poranek Toruń Curling Team uległ drużynie MCC Warszawa 4:10 (1, 0, -1, 2, -1, -2, -1, 1, -5).

– Być może zabrakło kondycji, bo były to długie, niemal trzygodzinne mecze przy temperaturze powietrza około zera stopni – dodaje Bartosz Jakubowski. – Duży wpływ na dwie porażki miały też moje kłopoty z odpowiednim wyczuciem siły przy niektórych zagraniach, w kilku przypadkach nie dopisało też nam szczęście. Niemniej trzeba oddać przeciwnikom, szczególnie kapitanom drużyn z Łodzi i Warszawy, że grali bardzo dobre zawody i wysoko postawili nam poprzeczkę. Zbyt wysoko, jak na naszą formę w ten weekend. Na szczęście mamy teraz miesiąc przerwy, zamierzamy go dobrze wykorzystać i lepiej zaprezentować się w kolejnych meczach. W najbliższą sobotę wyjeżdżamy na treningi do Gdańska, być może podobnie zrobimy w styczniu, tuż przed kolejnym ligowym weekendem.

Dodajmy, że oprócz Jakubowskiego, barw naszej drużyny w Bełchatowie bronili także: Sebastian Lichy, Mateusz Kulik i Paweł Piotrowicz.

Wyniki pozostałych weekendowych spotkań: Monkey Man Łódź – MCC Warszawa 9-8, MCC Warszawa – Marlex 5:11 oraz Monkey Man Łódź – Marlex 7-10. Pozostałe cztery drużyny ligowe zmagania rozpoczną w połowie grudnia, zaś torunianie kolejne mecze rozegrają w pierwszy weekend stycznia.